JAK JA LUBIĘ ODWAŻNE KROKI I UDOWADNIANIE, ŻE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK „NIE DA SIĘ” – Życzyłam Sobie i Wam, by właśnie rozpoczęta dekada obfitowała w działania mające WPŁYW na zmianę w modzie i w każdej innej branży. I proszę! Ledwo weszliśmy w 2020 rok, a już taka wiadomość!

Redakcja VOGUE Italia chcąc podjąć temat zrównoważonego rozwoju, w styczniowym numerze zrezygnowała z sesji zdjęciowych!!!. Naczelny magazynu – Emanuele Farneti – przyznaje, że wypełnienie jednego numeru oryginalnymi zdjęciami wymaga zatrudnienia „150 osób, około 20 lotów i kilkunastu przejazdów pociągiem. Zawsze jest 40 samochodów w pogotowiu, 60 dostaw międzynarodowych , że jest to światła włączane na co najmniej dziesięć godzin bez przerwy, częściowo zasilane prądnicami gazowymi. Odpady żywnościowe z usług gastronomicznych. Plastik do owijania odzieży. Elektryczność do ładowania telefonów, kamer…”.
Co w zamian?Bo czymże jest magazyn mody bez pięknych, błyszczących zdjęć? Otóż w zamian obejrzymy PIĘKNE ILUSTRACJE! Farneti zatrudnił ARTYSTÓW, którzy namalowali ubrania 😍. Magazyn będzie w sprzedaży od 7 stycznia z pięknymi, artystycznymi okładkami i ubraniami Gucci w roli głównej. Nie dość, że eko to jeszcze zachwycające i pewnie bardziej prawdziwe niż wystylizowane sesje zdjęciowe. Jestem pod ogromnym wrażeniem i już marzę, by mieć ten nuemr w rękach.

Czy to pierwszy płatek śniegu, który spowoduje dużą kulę śnieżną zmian! Oby … w zasadzie jestem pewna że tak będzie.
I zdecydowanie mogę powiedzieć, że mam drugiego bahatera! Do Redaktor Naczelnej ELLE Polska – Marty Drożdż – która, jako pierwsza w Polsce zdecydowała się na wydanie magazynu na certyfikowanym papierze, dołącza Emenuele Farneti.
Mówię Wam to będzie DEKADA DOBRYCH ZMIAN! 🙂
źródło: New York Times